Miało być debeściarsko i tak też było. Było słońce, woda i pół setki neoprenowych klonów. Automatyzm ruchów nabyty podczas poprzednich spływów spowodował szybkie i sprawne przemieszczenie się uczestników z miejsca zbiórki nad Brdę. Po obowiązkowej odprawie spływ ruszył z płetwy. Z prowadzącej łodzi pod czujnym okiem kol.
Skopiuj adres i wklej go w swoim WordPressie, aby osadzić
Skopiuj i wklej ten kod na swoją witrynę, aby osadzić element